CZĘŚĆ III – CZŁOWIEK
Jakkolwiek by moja próba przybliżenia twórczości Malicka nie brzmiała, nie chcę by uznano artykuł za nieudolną idealizację, bo nią nie jest. Ideą całego cyklu artykułu jest ukazanie Terrence'a Malicka w kilku obliczach, jako reżysera, który zdobywa uznanie oraz nagrody na prestiżowych festiwalach; reżysera, który wciąż dopracowuje swój styl i dzieła, dzięki czemu jego filmy są coraz to lepsze, ale chciałbym ukazać również bardziej ludzką stronę, czyli jako człowieka, któremu kończą się pomysły. Ta część artykułu jest związana z moimi obawami względem przyszłej twórczości Malicka, zapoczątkowana przez dość zawodzący film "Wątpliwości" z 2012 roku.
Wypalenie zawodowe może się zdarzyć każdemu, niektórzy uważają, że nawet ostatnie filmy Stanley'a Kubricka ("Full Metal Jacket", "Oczy szeroko zamknięte") odstają od reszty jego twórczości. Czy zatem należy sie martwić o przyszłość Malicka? "Wątpliwości" to wyśmienity tytuł, biorąc pod uwagę moje rozważania. Choć film Malicka zdecydowanie korzysta z formy Emmanuela Lubezkiego za kamerą (współpracował z nim już w "Podróży do Nowej Ziemi" i "Drzewie życia"), to metafizyczny aspekt scenariusza pozostawia w filmie wiele do życzenia. Wiele aspektów jest zwykłym powtórzeniem geniuszu z "Drzewa życia", przez co czujemy wtórność, a nawet możemy odczuć wrażenie, że jest to bezsensowna paplanina.
Pod znakiem zapytania stoi również sukces najnowszego filmu Malicka – "Knight of Cups". Film został zaprezentowany wąskiemu gronu krytyków na festiwalu w Berlinie (Berlinale), gdzie otrzymał mieszane recenzje, ze wskazaniem na słabe. Choć nowe dzieło z pewnością przyciąga widzów sławą obsady (Christian Bale, Cate Blanchett, Natalie Portman, Anotnio Banderas), to jego recepcja oraz zwiastun mogą budzić wątpliwości pod aspektem oryginalności. Być może te słowa, w obliczu twórczości i stylu Malicka, wypowiedziane są na wyrost, w końcu reżyser bierze na warsztat aspekt zepsucia w świecie hollywoodu i ogólnego gwiazdorstwa, coś czego wcześniej nie ukazał.
Wciąż, jak pisałem wcześniej, Malick ugruntował sobie pozycję w czołówce Hollywood. Po "Knight of Cups" przewidziane są dwa kolejne filmy: dokument "Voyage of Time" z narracją Brada Pitta i Cate Blanchett oraz "Weightless", gdzie w głównych rolach przewidziani są Michael Fassbender, Ryan Gosling, Rooney Mara oraz parę gwiazd z "Knight of Cups". Czy przyszłe projekty Malicka okażą się udane? Czy otrzymamy dzieło równie piękne co "Cienka czerwona linia" i "Drzewo życia"? Tego nie jestem pewien, ale jestem pewien tego, że pójdę do kina, by sprawdzić jego filmy na własnej skórze.
PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ CZĘŚĆ I TUTAJ>> oraz CZĘŚĆ II TUTAJ>> TEKSTU O FILOZOFII TERRENCE'A MALICKA.
Autor: Maciej Cichosz
_______________________________________________________________________________________________
ŹRÓDŁO:
za thefilmstage.com
za movies.blog.austin360.com
Forum:
Nie znaleziono żadnych komentarzy.